Witajcie po dłuższej przerwie, dziś u mnie ciąg dalszy kartek wielkanocnych. I także tym razem przyłączyły się moje dzieci ze swoją inwencją twórczą 😉 Na początek moja karteczka…
Kartka bierze udział w wyzwaniu w Klubie Twórczych Mam: do wyzwania wybrałam mix kolorów biały, żółty i niebieski a także baranka i wiosenne kwiaty.
Witajcie w Nowym Roku!!! Na ten jeszcze „Młody Roczek” życzę Wszystkim świeżego i otwartego umysłu, dużo pomysłów, pomyślności i przede wszystkim zdrowia, ponieważ jak będzie zdrowie to i damy radę góry :przenosić 🙂
U mnie świąteczne zaległości i czekoladowników ciąg dalszy…dziś cały zestaw, postanowiłam, się nie rozdrabniać : )
Oczywiście powędrowały pocztą jeszcze przed świętami, do swoich właścicieli 🙂 Do dekoracji pudełek wykorzystałam stemple, papierowe kwiatki oraz małe, drewniane klamerki. Kolorowe wstążeczki, które użyłam do zamknięcia pudełek znajdziecie w sklepie
Ponieważ nie miałam czasu na wykonanie kartek świątecznych, wewnątrz pudełek dodałam życzenia i opłatek…
U mnie kontynuacja prezentów Bożonarodzeniowych 🙂 Na Święta zrobiłam dwa Exploding boxy, pierwszy był 3 wpisy wcześniej, dziś przedstawiam ten drugi dla drugiej siostry 🙂
Wewnątrz pudełka udekorowana zielonym klejem brokatowym i kolorowymi cekinami tekturka choinki…
poza tym stemplowa bombeczka i kolorowe papiery do scrapbookingu a także życzenia świąteczne.
Do świeczki dokleiłam kryształki, które połączyłam kreskami srebrnego kleju brokatowego.
Co myślicie o moim drugim wykonanym własnoręcznie box’ie?
Po brokatowe kleje w różnych kolorach zapraszam do sklepu…
Za pewne Święta Bożego Narodzenia, większości z nas kojarzą się z pięknymi zapachami m.in pomarańczy, goździków czy przypraw korzennych. A jak przyprawy to i pierniki a także unoszący się ich zapach w całym mieszkaniu. Wprost cudownie 🙂
W miniony weekend rozpoczęłam , więc z dziećmi akcję pod kryptonimem „Piernik” 🙂 a raczej „Pierniczki”. Chłopaki dzielnie wałkowali, wycinali a potem dekorowali swoje małe dzieła.
Dawno mnie na blogu nie było, czas tak szybko leci, że zanim się obejrzałam nastał okres przedświąteczny. Uwielbiam ten czas – dekorowanie, oczekiwanie, szukanie lub tworzenie prezentów….można fajnie poczuć atmosferę nadchodzących ogromnymi krokami Świąt Bożego Narodzenia. Znając życie, to znowu się z czymś nie wyrobię 🙂 No ale cóż zrobić....Zatem zakasam rękawy i biorę się do nadrabiania blogowych zaległości.
W weekend robiłam razem z moimi chłopakami papierowe bombki i szopkę, które należało wypchnąć z kartki i zagiąć. Chłopaki wyciskali- ja oczywiście składałam 🙂
Maluch zmęczył się wypychaniem szopki i postanowił się trochę zrelaksować 🙂
Po sobotnich szopkowo – papierowych szaleństwach ,w niedzielę przyszedł czas na brokatowe bombki.
Oczywiście na koniec dosłownie wszystko się świeciło- bombki, stół, podłoga, dzieci i ja. Nawet zaznaczona była droga do łazienki, ponieważ brokat osypywał się z ubrań chłopaków 🙂
A oto nasza choineczka (przepraszam, za jakość zdjęć ale robiłam je telefonem)
Podsumowując -dekoracje choinkowe wykonane a czas pędzony z dziećmi- bezcenny 🙂